Latem aktywność fizyczna przychodzi dużo łatwiej. Wolny czas staramy się spędzać na zewnątrz, co sprzyja ruszaniu się – czy to nad jeziorem lub morzem, we własnym ogrodzie, na działce albo „na mieście”. Pływanie, długie spacery, gra we frisbee czy badmintona to najpopularniejsze letnie aktywności. O ile jesienią pogoda już tak nie rozpieszcza, warto zmobilizować się do tego, by nie odpuszczać ruchu. Tylko jak to zrobić? Z kilkoma „pomocnikami”.

Podstawa: odpowiedni strój. Na zewnątrz…

Podstawą jest oczywiście odpowiedni strój. Kiedy robi się chłodniej, krótkie szorty i koszulka mogą nie wystarczyć, jeśli zamierzamy spędzać czas na zewnątrz. – Wygodna, dobrze dopasowana sportowa bluza, długie legginsy lub nieco szersze spodnie dresowe i oczywiście buty to baza, którą możemy wykorzystać w zasadzie w przypadku każdej aktywności – może to być rodzinne bieganie, szybkie chodzenie, nordic walking, ale też jazda na rowerze czy po prostu aktywna zabawa z dziećmi w parku albo na miejskiej siłowni – mówi ekspertka marki KiK.

… i w domu

Oczywiście nawet najpiękniejsza bluza czy legginsy nie pomogą nam się zmobilizować do wyjścia z domu, kiedy za oknem plucha. Zamiast tego na podłodze w salonie możemy więc rozłożyć matę, bluzę zamienić na sportowy stanik, włączyć ulubiony serial, muzykę albo filmik instruktażowy i pogimnastykować się 20-40 minut. Czy postawimy na skomplikowane asany z jogi czy „szkolne” pajacyki – to już rzecz gustu. Najlepsze będzie to, co sprawia nam największą przyjemność. Warto też zaprosić na trening dzieci czy partnera – jest ogromna szansa, że następnym razem to oni będą „wyciągać” nas na matę. Dodatkowa motywacja i mobilizacja ze strony domowników są nieocenione, kiedy przychodzi jesienne zwątpienie i spadek nastroju.

Letnie aktywności na jesienną słotę…

Już zaczęliśmy tęsknić za latem? Nie chowajmy strojów kąpielowych i ręczników na dnie szafy w oczekiwaniu na przyszłoroczne wakacje. Zamiast tego zorganizujmy wypad do aquaparku.  – Najlepiej w środku tygodnia, wtedy – nawet po południu – jest spora szansa, że nie będzie tłoczno. Aktywność w wodzie doskonale działa na organizm, zmniejsza napięcie mięśni, relaksuje i, co również istotne, szalejąc na basenie czy zjeżdżalniach właściwie nie czujemy, że ćwiczymy. No i nie ma obaw, że deszcz popsuje nam plany. Czego chcieć więcej? – podpowiada ekspertka marki KiK.

… i ostatnie słoneczne dni

W weekend, kiedy mamy więcej czasu i pogoda dopisze, możemy zaplanować jednodniowy wyjazd – na rowerach, autem lub pociągiem – do pobliskiego miasteczka lub w góry. Z dala od domu najczęściej ruszamy się więcej, nierzadko nawet tego nie zauważając. – Na taki wyjazd przydadzą się butelki z filtrem lub bidony na wodę z tworzywa i lekkie przeciwdeszczowe kurtki lub wygodne bezrękawniki. W końcu jesienią pogoda potrafi niemile zaskoczyć, warto więc być przygotowanym – radzi specjalistka.

Wyprawy z najwierniejszym przyjacielem

Nieodłączną częścią lata są długie spacery – w towarzystwie rodziny lub znajomych. Kiedy zmrok zapada szybciej i robi się chłodniej, nagle trudniej nam znaleźć chętnych na taką aktywność? – Jeśli mamy psa, nic straconego. Wierny towarzysz na pewno będzie zachwycony wspólnymi eskapadami i poświęceniem mu więcej uwagi. Niezależnie od pogody. Dla bezpieczeństwa możemy ubrać go w odblaskową kamizelkę – nawet jeśli oddali się, by pobuszować na lokalnej łące czy zbliży do słabo oświetlonej ścieżki rowerowej, będzie go doskonale widać. Dobrym pomysłem na miejskie wyprawy jest też obroża LED, która nie pozwoli stracić z oczu naszego pupila – podpowiada ekspertka marki KiK.

Jak widać, wcale nie trzeba zapisywać się od razu na siłownię czy nierzadko kosztowne zajęcia sportowe, by „trzymać formę” po lecie. Dynamiczne chodzenie lub bieganie to najprostsze, a zarazem najlepsze „darmowe” ćwiczenia na to, by zbudować lub poprawić kondycję, zrzucić nadprogramowe kilogramy albo utrzymać sylwetkę i zapewnić sobie porządny zastrzyk endorfin. Możemy chodzić i biegać w samotności lub w towarzystwie. – Warto też, by się nie znudzić i tym samym nie zniechęcić do sportu, od czasu do czasu postawić na coś innego – wspomniany aquapark czy wycieczkę, ale też zaszaleć np. w parku trampolin czy na ściance wspinaczkowej. Jeśli uda nam się pozostać aktywnymi, możemy być pewni, że jesienna chandra nas nie dopadnie! – podsumowuje specjalistka KiK.

Dodaj komentarz